"Szybciej, szybciej!" poganiałam się w myślach podczas wyścigu ale jednak... mogłam się tylko usprawiedliwić tym że mój nowy kupel jest ogierem.
-Musisz mnie kiedyś nauczyć tak szybko biegać- zaśmiałam się zdszana
-Wiesz,ja biegam codziennie i to bardzo dużo.No dobrze... to co chcesz teraz porobic?
-Spacery są trochę nudne.... zróbmy coś szalonego!
-Ale co...?
-No nie wiem jeszcze. Możemy na przykład zrobić tor przeszkód z gałęzi i pościgamy się na takim torze! Co ty na to?
-No nie wiem...
-Choć! będzie fajnie!
-No okej.- Stwierdził ogier, po czym wzięliśmy się do roboty.Gałęzie kładniśmy na górki kamieni.Po 30 minutach tor był gotowy.
-Teraz ze mną nie wygrasz! - przed naszym "wyścigiem" przekomarzałam się z Mustangiem
-Taaa jasne! - Odpowiedział mi ze śmiechem. Nagle krzaki obok nas zaszeleściły i zaczęła się z nich wynurzać jakaś futrzasta postać.
<Mustang? >
środa, 25 lutego 2015
poniedziałek, 23 lutego 2015
Od Mustanga do Aspie
Zarżałem. Pobiegłem w stronę pobliskiego jeziorka. Nabrałęm w pysk wody. I ruszyłem wprost na Aspie. Nie jestem święty , więc (tak wiem , że tak nie wypada , ale mnie poniosło :d) "wyplułem" wodę na klacz. Zaśmiałem się i samica również. Ale w końcu przestaliśmy się śmiać i zaczęliśmy przechadzkę "oprowadzającą". Gdy byliśmy w dolinie spytałem:
- Ścigamy się???
- Tak - odpowiedziała klacz.
Zaczęliśmy galopować. Byliśmy równie szybcy , dokiedy ja uruchomiłem cwał , prześcignąłem klacz. I pierwszy dobiegłem do szerokiego strumienia. Czekałem na Aspie.
<Aspie?>
- Ścigamy się???
- Tak - odpowiedziała klacz.
Zaczęliśmy galopować. Byliśmy równie szybcy , dokiedy ja uruchomiłem cwał , prześcignąłem klacz. I pierwszy dobiegłem do szerokiego strumienia. Czekałem na Aspie.
<Aspie?>
Od Aspie do Mustanga
Spojrzałam uważnie na Ogiera stojącego przede mną.
-Bardzo chętnie- Powiedziałam z uśmiechem
-No... dobrze to chcesz zjeść jeszcze kilka jabłek czy mogę cię oprowadzić po naszych terenach?
-Jeszcze tylko jedno, dobrze? -Zapytałam otwierając szeroko oczy.
-Okej - odparł pobłażliwie Mustang. Skinęłam łbem z wdzięcznością.Po czym spięłam mięśnie i wzbiłam się w górę.Jabłka z tej jabłoni były pyszne.
-Ty też chcesz jabłko?-zapytałam widząc jak Ogier mi się przypatruje.
-Nie - odparł nagle czymś rozbawiony.
-To o co ci chodzi? Jestem brudna?-Spojrzałam na swój grzbiet
Koń zamiast mi odpowiedzieć parsknął śmiechem
-Co ci jest?- Przechyliłam głowę zdziwiona zachowaniem Mustanga. Lecz ten osobnik najwyraźniej udzielić odpowiedzi mi nie chciał. Mimowolnie ja również się uśmiechnęłam. Po czym rzuciłam go jabłkiem.
<Mustang? :D>
-Bardzo chętnie- Powiedziałam z uśmiechem
-No... dobrze to chcesz zjeść jeszcze kilka jabłek czy mogę cię oprowadzić po naszych terenach?
-Jeszcze tylko jedno, dobrze? -Zapytałam otwierając szeroko oczy.
-Okej - odparł pobłażliwie Mustang. Skinęłam łbem z wdzięcznością.Po czym spięłam mięśnie i wzbiłam się w górę.Jabłka z tej jabłoni były pyszne.
-Ty też chcesz jabłko?-zapytałam widząc jak Ogier mi się przypatruje.
-Nie - odparł nagle czymś rozbawiony.
-To o co ci chodzi? Jestem brudna?-Spojrzałam na swój grzbiet
Koń zamiast mi odpowiedzieć parsknął śmiechem
-Co ci jest?- Przechyliłam głowę zdziwiona zachowaniem Mustanga. Lecz ten osobnik najwyraźniej udzielić odpowiedzi mi nie chciał. Mimowolnie ja również się uśmiechnęłam. Po czym rzuciłam go jabłkiem.
<Mustang? :D>
niedziela, 22 lutego 2015
Od Autumn
Byłam w... jakimś lesie...? E mam to w nosie. Kłusowałam po łące gdy mój słuch przykuło:
M(ustang): Co ty tu robisz?!
A: Tak zwieedzam... ja bym zapytała co ty tu robisz?
Okrążyłam go.
M: Mieszkam... z jakiego stada pochodzisz?
A: Żadnego...
M: Dołączysz do mojego.
A: No mogę.
Szliśmy do reszty stada. Na każdą klacz patrzyłam spojrzeniem pełnym podejrzeń.
<Ktoś?>
M(ustang): Co ty tu robisz?!
A: Tak zwieedzam... ja bym zapytała co ty tu robisz?
Okrążyłam go.
M: Mieszkam... z jakiego stada pochodzisz?
A: Żadnego...
M: Dołączysz do mojego.
A: No mogę.
Szliśmy do reszty stada. Na każdą klacz patrzyłam spojrzeniem pełnym podejrzeń.
<Ktoś?>
sobota, 21 lutego 2015
Od Mustanga CD Aspie
- Witaj , jestem Mustang.
- Miło mi cię poznać.
- Mi również - prychnąłem - Szukasz może stada??
- W sumie.. to tak - odpowiedziała klacz.
- A chciałabyś dołączyć do mojego?- dodałem ożywiony - Będziesz pierwszą członkinią....
Popatrzyłem zaciekawiony na nią.
<Aspie?>
- Miło mi cię poznać.
- Mi również - prychnąłem - Szukasz może stada??
- W sumie.. to tak - odpowiedziała klacz.
- A chciałabyś dołączyć do mojego?- dodałem ożywiony - Będziesz pierwszą członkinią....
Popatrzyłem zaciekawiony na nią.
<Aspie?>
Od Aspie
Od Aspie
Straszliwie mi się nudziło. Może pójdę na łąkę i coś zjem? Nie,nie głodna nie jestem... Postanowiłam przejść się po prostu po lesie. Przy dróżce rosła jabłoń o wielkich,rozłożystych gałęziach. Podbiagłam pod nią, po czym podskoczyłam łapiąc zębami najbliższe jabłko.Cały owoc w kilka chwil znalazł się w moim brzuchu. Nagle za moimi plecami usłyszałam głos
-Cześć! Nie przeszkadzam?-szybko się odwróciłam.
-Nie,oczywiście że nie! Jestem Aspie, a ty?
<ktosiu? ;3>
Straszliwie mi się nudziło. Może pójdę na łąkę i coś zjem? Nie,nie głodna nie jestem... Postanowiłam przejść się po prostu po lesie. Przy dróżce rosła jabłoń o wielkich,rozłożystych gałęziach. Podbiagłam pod nią, po czym podskoczyłam łapiąc zębami najbliższe jabłko.Cały owoc w kilka chwil znalazł się w moim brzuchu. Nagle za moimi plecami usłyszałam głos
-Cześć! Nie przeszkadzam?-szybko się odwróciłam.
-Nie,oczywiście że nie! Jestem Aspie, a ty?
<ktosiu? ;3>
Powitajmy Rose!!
Imię: Rosa
Pseudonim: Fleur/Rosemary
Wiek: 3 lata
Rasa: Koń Czystej krwi Arabskiej
Charakter: Rose jest miłą i wesołą klaczą, która nie raz dała dowód swojej odwagi. Bardzo szybka i nieufna w stosunku do obcych.
Rodzina: siostra Flawia
Partner: Szuka
Zakochany w: Obecnie w nikim
Hierarchia: Zastępczyni przywódców stada
Historia: kiedy Rose była źrebięciem, jej rodzice zginęli w pożarze. Od tamtej pory nią i jej siostrą Flawią opiekowała się stara klacz zajmująca się zielarstwem. bardzo kocha swoją siostrę i obie są waleczne i odważne.
Powitajmy Autumn!!!!
Imię: Autumn (Otomn)
Pseudonim: Autu (Oto)
Wiek: 4 lata
Rasa: SP
Charakter: Wygląda na miłą kobyłkę, ale nie! Autu jest odważna, niezbyt towarzyska i niecierpliwa. Często spaceruje sama. Inne podejście ma do ogierów. Dla nich jest uwodzicielska i zgrywa niedostępną. Ale uwierzcie mi, umie dać popalić!
Rodzina: Nie waż się wspomnieć!
Partner: -
Zakochany w: A to jest tajemnica...
Hierarchia: Zwykły Koń
Stanowisko: Wojowniczka
Powitajmy Aspie!!!!
Imię: Aspen
Pseudonim: Aspie, woli przezwisko
Wiek: 4 lata
Rasa: Koń Holsztyński
Charakter: Aspie jest (lub bardziej stara się być) miłą i przyjazną klaczą. Jest bardzo wytrzymala psychicznie, trudno ją obrazić,chociaż szczerze mówiąc.. nienawidzi gdy ktoś obraża jej przyjacół. Odpowiedzialna, sprawiedliwa stara się nie zaleźć nikomu za skórę. Nienawidzi przemocy i agresji uważa że jest ona całkowicie niepotrzebna w końskim świecie. Jest nieufna ale... można ją z łatwością przkupić świeżym jabłkiem.
Rodzina: Mama Angel tata Manetric.
Partner: -
Zakochany w: -
Hierarchia: Zwykły koń
Historia:Jej historia jest dość.... pospolita. Mieszkała w stadzie swojego ojca a potem postanowiła poszukać nowego bo tamto jej się znudziło.
Subskrybuj:
Posty (Atom)