środa, 25 lutego 2015

Od Aspie do Mustanga

"Szybciej, szybciej!" poganiałam się w myślach podczas wyścigu ale jednak... mogłam się tylko usprawiedliwić tym że mój nowy kupel jest ogierem. 
-Musisz mnie kiedyś nauczyć tak szybko biegać- zaśmiałam się zdszana 
-Wiesz,ja biegam codziennie i to bardzo dużo.No dobrze... to co chcesz teraz porobic? 
-Spacery są trochę nudne.... zróbmy coś szalonego! 
-Ale co...? 
-No nie wiem jeszcze. Możemy na przykład zrobić tor przeszkód z gałęzi i pościgamy się na takim torze! Co ty na to? 
-No nie wiem... 
-Choć! będzie fajnie! 
-No okej.- Stwierdził ogier, po czym wzięliśmy się do roboty.Gałęzie kładniśmy na górki kamieni.Po 30 minutach tor był gotowy. 
-Teraz ze mną nie wygrasz! - przed naszym "wyścigiem" przekomarzałam się z Mustangiem 
-Taaa jasne! - Odpowiedział mi ze śmiechem. Nagle krzaki obok nas zaszeleściły i zaczęła się z nich wynurzać jakaś futrzasta postać. 
<Mustang? >

poniedziałek, 23 lutego 2015

Od Mustanga do Aspie

Zarżałem. Pobiegłem w stronę pobliskiego jeziorka. Nabrałęm w pysk wody. I ruszyłem wprost na Aspie. Nie jestem święty , więc (tak wiem , że tak nie wypada , ale mnie poniosło :d) "wyplułem" wodę na klacz. Zaśmiałem się i samica również. Ale w końcu przestaliśmy się śmiać i zaczęliśmy przechadzkę "oprowadzającą". Gdy byliśmy w dolinie spytałem:
- Ścigamy się???
- Tak - odpowiedziała klacz.
Zaczęliśmy galopować. Byliśmy równie szybcy , dokiedy ja uruchomiłem cwał , prześcignąłem klacz. I pierwszy dobiegłem do szerokiego strumienia. Czekałem na Aspie.


<Aspie?>

Od Aspie do Mustanga

Spojrzałam uważnie na Ogiera stojącego przede mną. 
-Bardzo chętnie- Powiedziałam z uśmiechem 
-No... dobrze to chcesz zjeść jeszcze kilka jabłek czy mogę cię oprowadzić po naszych terenach? 
-Jeszcze tylko jedno, dobrze? -Zapytałam otwierając szeroko oczy. 
-Okej - odparł pobłażliwie Mustang. Skinęłam łbem z wdzięcznością.Po czym spięłam mięśnie i wzbiłam się w górę.Jabłka z tej jabłoni były pyszne. 
-Ty też chcesz jabłko?-zapytałam widząc jak Ogier mi się przypatruje. 
-Nie - odparł nagle czymś rozbawiony. 
-To o co ci chodzi? Jestem brudna?-Spojrzałam na swój grzbiet 
Koń zamiast mi odpowiedzieć parsknął śmiechem 
-Co ci jest?- Przechyliłam głowę zdziwiona zachowaniem Mustanga. Lecz ten osobnik najwyraźniej udzielić odpowiedzi mi nie chciał. Mimowolnie ja również się uśmiechnęłam. Po czym rzuciłam go jabłkiem. 
<Mustang? :D>

niedziela, 22 lutego 2015

Od Autumn

Byłam w... jakimś lesie...? E mam to w nosie. Kłusowałam po łące gdy mój słuch przykuło: 
M(ustang): Co ty tu robisz?! 
A: Tak zwieedzam... ja bym zapytała co ty tu robisz? 
Okrążyłam go. 
M: Mieszkam... z jakiego stada pochodzisz? 
A: Żadnego... 
M: Dołączysz do mojego. 
A: No mogę. 
Szliśmy do reszty stada. Na każdą klacz patrzyłam spojrzeniem pełnym podejrzeń. 
<Ktoś?>

sobota, 21 lutego 2015

Od Mustanga CD Aspie

- Witaj , jestem Mustang.
- Miło mi cię poznać.
- Mi również - prychnąłem - Szukasz może stada??
- W sumie.. to tak - odpowiedziała klacz.
- A chciałabyś dołączyć do mojego?- dodałem ożywiony - Będziesz pierwszą członkinią....
Popatrzyłem zaciekawiony na nią. 


<Aspie?>

Od Aspie

Od Aspie 
Straszliwie mi się nudziło. Może pójdę na łąkę i coś zjem? Nie,nie głodna nie jestem... Postanowiłam przejść się po prostu po lesie. Przy dróżce rosła jabłoń o wielkich,rozłożystych gałęziach. Podbiagłam pod nią, po czym podskoczyłam łapiąc zębami najbliższe jabłko.Cały owoc w kilka chwil znalazł się w moim brzuchu. Nagle za moimi plecami usłyszałam głos 
-Cześć! Nie przeszkadzam?-szybko się odwróciłam. 
-Nie,oczywiście że nie! Jestem Aspie, a ty? 
<ktosiu? ;3> 

Powitajmy Rose!!


Imię: Rosa
Pseudonim: Fleur/Rosemary
Wiek: 3 lata
Rasa: Koń Czystej krwi Arabskiej
Charakter: Rose jest miłą i wesołą klaczą, która nie raz dała dowód swojej odwagi. Bardzo szybka i nieufna w stosunku do obcych.
Rodzina: siostra Flawia
Partner: Szuka
Zakochany w: Obecnie w nikim
Hierarchia: Zastępczyni przywódców stada
Historia: kiedy Rose była źrebięciem, jej rodzice zginęli w pożarze. Od tamtej pory nią i jej siostrą Flawią opiekowała się stara klacz zajmująca się zielarstwem. bardzo kocha swoją siostrę i obie są waleczne i odważne.

Powitajmy Autumn!!!!


Imię: Autumn (Otomn) 
Pseudonim: Autu (Oto) 
Wiek: 4 lata 
Rasa: SP 
Charakter: Wygląda na miłą kobyłkę, ale nie! Autu jest odważna, niezbyt towarzyska i niecierpliwa. Często spaceruje sama. Inne podejście ma do ogierów. Dla nich jest uwodzicielska i zgrywa niedostępną. Ale uwierzcie mi, umie dać popalić! 
Rodzina: Nie waż się wspomnieć! 
Partner: - 
Zakochany w: A to jest tajemnica... 
Hierarchia: Zwykły Koń 
Stanowisko: Wojowniczka

Powitajmy Aspie!!!!




Imię: Aspen 
Pseudonim: Aspie, woli przezwisko 
Wiek: 4 lata 
Rasa: Koń Holsztyński 
Charakter: Aspie jest (lub bardziej stara się być) miłą i przyjazną klaczą. Jest bardzo wytrzymala psychicznie, trudno ją obrazić,chociaż szczerze mówiąc.. nienawidzi gdy ktoś obraża jej przyjacół. Odpowiedzialna, sprawiedliwa stara się nie zaleźć nikomu za skórę. Nienawidzi przemocy i agresji uważa że jest ona całkowicie niepotrzebna w końskim świecie. Jest nieufna ale... można ją z łatwością przkupić świeżym jabłkiem. 
Rodzina: Mama Angel tata Manetric. 
Partner: - 
Zakochany w: - 
Hierarchia: Zwykły koń 
Historia:Jej historia jest dość.... pospolita. Mieszkała w stadzie swojego ojca a potem postanowiła poszukać nowego bo tamto jej się znudziło.