- Hmm - zastanowiłem się chwilkę - Mustanga znajdziesz pewnie za tymi dwoma górkami.
Powiedziawszy to pokazałem za siebie pyskiem.
- Aha ,dzięki.
- Jak chcesz mogę cię zaprowadzić? - spytałem cicho.
Amira popatrzyła na mnie swoimi pięknymi oczyma.
<Amira?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz