Pogalopowaliśmy w stronę stada. Inne klacze od razu podbiegły do mnie , ale ja zawołałem Hurricana. Odbiegłem od klaczy wraz z mym kolegą.
- Co chcesz Mustang? - zarżał.
- Chciałem cie spytać..- powiedziałęm.
- O co?
- Czy nie chciałbyś mieć partnerki?
Ogier popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem.
<Autumn? Hurrican?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz